poniedziałek, 7 maja 2012

Dunkierka Etap 4

No cóż nie udało się utrzymać drugiego miejsca. Ja dzisiaj czułem się nieźle. Dwóch od nas zabrało się w odjazd no i ktoś musiał pomagać Benoit Jarrier w końcówce etapu. Pod górki spływał i na każdym rancie go z Tomkiem przesuwaliśmy go do przodu. Na dwie rundy do końca już nic nie dało się zrobić. Peleton się rozciągnął i już nie było szansy na przesunięcie go do przodu. Dzisiaj na pewno było noga, żeby przyjechać z przodu, ale potem do najlepszych pewnie trochę by brakowało. Trochę szkoda tego drugiego miejsca w generalce ale z drugiej strony patrząc na to jakie motocykle były w pierwszej dziesiątce no to chyba nie ma co się rozczulać. Sponsorzy muszą być zadowoleni. Codziennie przez co najmniej godzinę pokazują nasze koszulki w telewizji, do tego trzecie miejsce na etapie więc na tle innych ekip z pro tour wypadamy super. Jutro ostatni etap.

2 komentarze:

  1. panie Michale no fajnie ogladam ogladam i widzalem jak pan byl w ucieczce super nawet juz rozpoznaje pana od Tomka,cieszy mnie to bo wiem ze jest pan bardzo zetelnym i pracowitym czlowiekem nawet mialem pana okazje poznac w Ploue na MS jak byl pan jeszcze mlodym kolarzem wiec milo mi jest i zycze polamania kol.b kolarz

    OdpowiedzUsuń