sobota, 8 grudnia 2012

rower na sezon 2013

Zbieram się na trening. Dzisiaj w planie 120km. W sumie mam można powiedzieć szczęście do pogody. Tutaj jest +5 a widzę, że w Polsce -5 a to już się odczuwa. Wracam 18tego i powoli szykuję się z formą na Kozielec :)
to mój rower na 2013
jeżdżąc na góralu natknąłem się na coś takiego, Tomek będzie wiedział gdzie

poniedziałek, 3 grudnia 2012

czekając na Święta

Po krótkim roztrenowaniu w Turcji wróciłem na rower. Listopad minął pod znakiem utrzymania dobrej kondycji co było spowodowane warunkami pogodowymi czyli jak ładnie to na rower a jak leje to siłka lub basen. Grudzień będzie wyglądał podobnie z nieco większym nasileniem roweru czyli 4 razy w tygodniu, góral lub szosa, zależy od nastawienia, czyli rano wstaję patrzę przez okno i mówię "dzisiaj góral". Nie wiem czym to jest uzależnione każda pogoda może być dobra i zła na górala, podobnie z szosą. Staram się jeździć koło 4 godzin jak w lesie czyli około 120km na szosie. Po świętach już raczej nie będzie wymówek z pogodą. Chciałbym dosyć mocno wejść w sezon.

Miras i Aras na wakacjach w Rouen
Gangsta
lasy Normandii
znowu mnie zamęczają badaniami :(