sobota, 2 czerwca 2012

podsumowanie zgrupowania w Ardenach

Ostatnie cztery dni były obfite pod względem treningowym. Wciągu czterech dni przejechałem 700km. Wczoraj i przedwczoraj byliśmy z bratem w Ardenach i tam się nieźle skatowaliśmy. Wczoraj 200km i 4000m przewyższenia. Dzień zakończyliśmy w chińskiej. Można było zjeść do oporu więc na mnie nie zarobili. Dzisiaj na dobicie się jechaliśmy wyścig dla amatorów, taki maraton rowerowy 180km. Nie było wozów technicznych. Nasz kolega złapał gumę i po zmianie dętki trzeba było przycisnąć, żeby dogonić peleton, ale udało się :) Od czwartku jedziemy Ronde de l'Oise, a potem MP.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz