Ostatnie dwa tygodnie pod wzglem treningowym były dosyć ciężkie. Najpierw górskie zgrupowanie a potem cięzkie treningi w Normandii ze sporą ilością tempówek, podjazdów, finiszy, z całkiem niezłą bazą kilometrową. W tym tygodniu już raczej będę jeździł spokojnie, żeby wypocząć przed otwarciem sezonu w Marsylii. Taktyka to ofensywa :)
syn kumpla Tom, chce jeździć jak Philippe Gilbert
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz