Niestety dzisiejszy dzień nie był najszczęśliwszy. Jechaliśmy wyścig górski dwójkami i zaliczyłem trzy gleby. Trzeba było przerzutki zainstalować na taśmę klejącą ale daliśmy radę. No i jeszcze guma... Przez głupotę wziąłem jakąś dętkę chyba do bmxa i musiałem pożyczyć od kolegi. Do tego wracamy po samochód a tu lusterko dynda na kablach. Ok, limit pecha chyba już się wyczerpał.
wraz z moim kolegą drużynowym
tomek i jego kolega drużynowy
cały team i mój Ferrari
Zawsze wiedziałem ze masz słabą technikę :) i znam powód słaba koordynacja spowodowana złe przepracowanym sezonem imprezowym :):) Co ty na to ?? :D
OdpowiedzUsuńPozdro
też mi się tak wydaje ;)
OdpowiedzUsuńpozdro thomas