Nowy rok rozpocząłem od dobrej stówki, coś około 110km na stałej bydgoskiej rundzie z podjazdami pod Kozielec i Strzelce. Już nie mogę się doczekać startów, tym bardziej, że jestem lepiej przygotowany do przyszłego sezonu,. Tym razem obyło się bez kontuzji, a pogoda pozwalała pojeździć, chociaż po głębszej analizie zastanawiam się jaka pogoda nie pozwoliłaby mi na jeżdżenie. +5 i deszcz jeździłem, - 11 też już w tym roku jeździłem a na śnieg też jestem przygotowany bo wziąłem górala. Kolarza nic nie jest w stanie powstrzymać. Co jeszcze ciekawego? Parę dni temu było blisko mandatu za przejazd na czerwonym świetle, ale że było to na 2 dni do Świąt a temperatura było poniżej - 10 więc panowie ze straży okazali zrozumienie. Pozdrawiam :)
A z okazji Nowego Roku 2013 wszystkim kibicom kolarstwa składam najlepsze życzenia!
gum nie brakowało na szczęście moje dętki z decathlona zdały egzamin
po polska slabo czytac dawno byla english,
OdpowiedzUsuńyour fan
John
Kolarstwo to najlepszy sport na świecie!
OdpowiedzUsuń